Jak jest?

Witam!
Mam na imię Mateusz, złożyłem dokumenty na wydział budownictwa do Częstochowy. Proszę, powiedzcie mi jak jest na tym budwonictwie? Zewsząd słyszę jaka to politechnika jest zła, jaki słaby poziom i jak idą do niej tylko ci co się nigdzie nie dostali. Czy łatwo po budwonictwie w Czwie ławo znaleźć pracę? Czy warto iść do Częstochowy na ten wydział? jaki jest poziom? Jak ten wydział wygląda na tle innych wydziałów które są np. w Łodzi czy Wrocławiu?Proszę powiedzcie czy łatwo się utrzymać?

Post został pochwalony 0 razy

Aktualnie koncze 3 rok i postaram sie cos napisac Smile

Jak dla mnie na wydziale jest bardzo milo panuje swobodna atmosfera nikt nikogo nie sciga a ja po tych 3 latach czuje sie tam jak w domu Shocked

Wszyscy wujkowie mowia ze najtrudniej jest na 1 roku - jak dla mnie to przez to ze jestes wtedy obcy nikogo nie znasz i musisz zrozumiec nowe miejsce - ale jezeli idzie o nauke
to z semestru na semestr jest coraz wiecej pracy i musisz sie nauczyc pracowitosci jezeli chcesz cos z tego miejsca wyniesc
Jesli idzie o poziom to jak to w zyciu: sa ludzie ktorzy ucza sie z sensem - jakies 8% roku, sa zakuwacze z tym ze nie ma u nas typowego 'zakuwania' co jest fajne, sa ludzie ktorzy moga ale im sie nie chce i sa totalne lenie ktore zaliczaja wszystko z miesiecznym poslizgiem Smile

Z tego co ja obserwuje to ludzie ktorzy nas opuscili zrobili to bardziej przez zmeczenie stres i presje (o tak tak jestesmy obciazeni) niz przez jakies zelazne zasady terminow zaliczania przedmiotow (jezeli sie juz dostales to cos to swiadczy o Tobie)
Wydaje mi sie ze przydaje sie odrobina inteligencji - czy jak to zwac - i dystansu abys mogl zrozumiec ze jestes tu dla siebie mimo tego ze nie raz przysniesz nad biurkiem o 5 rano i ominie Cie sporo wypadow ze znajomymi z podworka. Trzonem studiow sa przedmioty 'scisle' ale nie w znaczeniu tego co znasz ze szkoly sredniej - owszem na 1 roku jest matematyka ale mysle ze kazdy moze sobie z nia poradzic, reszta przedmiotow bazuje na w miare latwych obliczeniach ale bardziej bedziesz wykorzystywal w nich wyobraznie logike szybkosc myslenia i laczenia faktow ("bo to trzeba po inzyniersku" Wink

)
Gdzies na 2 roku nieodlaczny stanie sie komputer: AutoCad, Excel, pozniej Mathcad... ale to wszystko samo przyjdzie w swoim czasie
W rynku pracy sie nie orientuje ale mysle ze ambitny zainteresowany czlowiek moze wszystko, a budownictwo zawsze bedzie towarzyszyc ludziom i co wspomnial jeden z nauczycieli branza jest tak duza ze jezeli komus zalezy to sobie znajdzie w niej miejsce. Porownujac z innymi miastami - uczymy sie tego samego, roznica to prestiz i inne zycie studenckie

Post został pochwalony 0 razy

Dziękuję za odpowiedź.... ALe prosze także innych o swoje odczucia. Jak inni widzą tą uczelnie pod kątem tych pytań. I dodatkowe pytanie: jak ten wydział stoi w rankingach? Jaki on jest na tle innych wydziałów z innych uczelni?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez multihunter dnia Czw 9:42, 21 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz

Ja obecnie robię magisterkę i jak dobrze pójdzie to w lipcu kończę. Przez te wszystkie przeżyte na wydziale lata mogę powiedzieć, że nie było łatwo i poziom był z niektórych przedmiotów bardzo wysoki a z innych kompletnie leżymy. Nie wiem jak jest jeśli chodzi o porównanie z innymi uczelniami bo nie studiowalam nigdzie indziej ale np. byly osoby u nas na roku które skonczyly inzyniera i poszly robic mgr do innych miast ale po tygodniu wrócily. Chyba dlatego, ze u nas na wydziale jest swietna atmosfera i to wiem napewno, ze nigdzie takiej nie bedziesz mial bo wydzial jest maly, wszyscy sie znaja i jest jak w rodzinie. PS. Jak dla mnie i wielu moich znajomych najgorszy był 3-ci rok.

Post został pochwalony 0 razy

Właśnie mam plan zrobić inżyniera w Czwie a na magista gdzies indziej iśc... nie wiem czy wypali i jak bedize. to są tylko plany. Dzaiękuję i za t ą opinię oraz proszę o więcej:D

Post został pochwalony 0 razy

Na innych uczelniach nie jest trudniej, czy łatwiej, tylko inaczej. Mam kolegę na Politechnice Łódzkiej - z jednych przedmiotów miał łatwiej, z innych gorzej niż my. Nauczyć się można wszędzie jeśli się chce.

Post został pochwalony 0 razy

Rozmawiając z nim to co on jeszcze powiedział? Jak jest na tym wydziale w Łodzi? bardzo mnie to interesuje.

Post został pochwalony 0 razy

Nie pamiętam Smile

Nie stresuj się tak, bo nikt Ci nie zapewni gdzie na studiach Ci się spodoba, bo tak naprawdę najważniejsi są ludzi, z którymi jesteś na roku Wink

Post został pochwalony 0 razy

Wiadomo, ale mi tu raczej chdozi o poziom:)

Post został pochwalony 0 razy

Poziom też dużo zależy od roku na którym się znajdziesz. Jeśli dużo osób będzie "dobrych" i poziom wyższy. Możesz trafić na gorszy rocznik na prestiżowej Politechnice i na bardzo dobry na tej niżej w rankingach, to loteria raczej. Jest też różnica poziomów w poszczególnych grupach - trafisz do lepsze i sam się próbujesz podciągnąć (lub ma Ci kto pomóc), w gorszej nawet lepsi trochę się "zaniżają". Rankingi tak naprawdę niewiele mówią.
Naprawdę ile się nauczysz zależy tylko od Ciebie! Nikt Cię tu do nauki nie zmusi, to nie podstawówka czy liceum - wszystko w Twoich rękach Smile

Post został pochwalony 0 razy

No dokładnie tak jest. Najważniejsze żebyś trafił na fajnych ludzi to razem będziecie się dopełniać bo każdy jest dobry z czegoś innego. Zresztą tak apropo tego poziomu to nie sądzę aby u nas był niski poziom. Zależy jak podejdziesz do sprawy. Ja przez 3 lata studiów mogłam sobie pomarzyć o imprezach ;P Po inżynierce dopiero wyluzowali ;D

Post został pochwalony 0 razy

Można poimprezować, ale wtedy automatycznie oceny spadają (wiem z własnego przykładu Razz

). Naprawdę na naukę trzeba poświęcić dużo czasu, chyba, że woli się same trójeczki i pracę po dniach i nocach w okolicach sesji - tak też się da Wink

Post został pochwalony 0 razy

Dziękuję za te informację Smile

zobaczymy jak to będzie:) proszę o jakieś luźne wypowiedz na ten temat;D

Post został pochwalony 0 razy

Studia nie wyścigi, nie spodoba Ci si, w Częstochowie to zobaczysz w Łodzi. Chociaż wątpię żebyś zmienił zdanie jak już poznasz ludzi i uczelnię, obojętnie gdzie nie pójdziesz.

Post został pochwalony 0 razy

przede wszystkim widzę, że dopiero zaczynasz studia i niedojrzale oceniasz uczelnie na podstawie rankingów.
Jak zaczniesz studiować to zorientujesz się że wykładowcy dają Ci propozycje (literatury) oraz swoją wiedzę do dyspozycji na konsultacjach, która wystarcza by zrobić z Ciebie eksperta, ich wymagania żeby zaliczyć przedmiot nie zawsze są wysokie, ale to tylko od Ciebie zależy czy chcesz tylko zaliczyć, czy może chcesz zostać ekspertem. Jednak po pierwszym semestrze zorientujesz się że nie da się być ekspertem ze wszystkiego.

Jeśli zatem jesteś ambitny to bądź na miarę swoich możliwości, napewno propozycji naukowych pozycji Ci nie braknie Smile

Post został pochwalony 0 razy